Piłka nożna, Ewa Pajor

i

Autor: Liam McBurney/Press Association/East News Ewa Pajor w meczu z Irlandią Płn

Będzie rekord na stadionie?

Ewa Pajor nie odpuści meczu o pietruszkę. Trenerka kadry piłkarek stawia sprawę jasno

2025-06-02 18:53

We wtorek 3 czerwca w ostatnim meczu grupy 1 dywizji B Ligi Narodów polskie piłkarki zagrają z Rumunią w Gdańsku. Polki w ubiegłym tygodniu pokonały 4:0 Irlandię Płn, dzięki czemu zapewniły sobie awans do dywizji A i teraz grają o przysłowiową pietruszkę. Jednak kibice mogą być spokojni, że w akcji zobaczą najsilniejszy skład Biało-Czerwonych, z naszą supergwiazdą Ewą Pajor w roli głównej.

Trenerka polskich piłkarek Nina Patalon nie zamierza robić rewolucji w składzie tylko dlatego, że cel już został osiągnięty. – Awans do dywizji A mamy zapewniony, ale zagramy w najmocniejszym i optymalnym zestawieniu – zapewniła. – Zagrałyśmy wspaniałe spotkanie. Musimy też pamiętać o okolicznościach, bo niecodziennie rozgrywamy mecze na sztucznej nawierzchni. Cały czas powtarzamy, że naszą największą siłą jest zespół i cały zespół stanął w Belfaście na wysokości zadania – powiedziała Patalon w poniedziałek na konferencji prasowej w Gdańsku. We wtorek o godz. 19 w ostatnim meczu grupy 1 LN biało-czerwone zmierzą się w Gdańsku z Rumunią, którą pod koniec lutego po bramce w 84. minucie Natalii Padilli pokonały w Bukareszcie 1:0. O tej samej porze Bośnia i Hercegowina zagra u siebie z Irlandią Północną.

Ewa Pajor znów błysnęła! Wielka wygrana Polek, zapewniły sobie awans

Wywiad z Ewą Pajor

Od początku naszej wspólnej pracy wprowadzamy i stosujemy pewne standardy. Dla nas zawsze najbliższy mecz jest najważniejszy, nawet jeśli przygotowujemy się do takiej imprezy jak mistrzostwa Europy. We wtorek skład ma być jak najmocniejszy i optymalny. Pewne zmiany, które muszą być, zostaną wprowadzone, ale jakiejś rewolucji nie spodziewam się – podkreśliła Nina Patalon.

Pod koniec października Polki rywalizowały właśnie z Rumunkami w pierwszej rundzie baraży do mistrzostw Europy – Biało-Czerwone triumfowały 2:1 (wyjazd) oraz 4:1 (dom).

Jacek Laskowski krytycznie o decyzji Lewandowskiego. „Są zawody, gdzie nie ma takich zobowiązań”

– Wszyscy bardzo dobrze znamy ten zespół, ale rywalki też bardzo dobrze znają nas. We wtorek Rumunki będą chciały udanie zakończyć te zmagania, a mają tyle samo punktów ile trzecia w grupie Bośnia i Hercegowina. Przeciwniczki będą zmotywowane i zrobią wszystko, aby zagrać jak najlepiej. Wielkich zmian u nich, jeśli chodzi i taktykę i personalia, nie spodziewam się. Spodziewam się natomiast bardzo mocnego mentalnego nastawienia – dodała polska trenerka, która przygotowuje zespół na nadchodzące mistrzostwa Europy w Szwajcarii.

Polskie piłkarki czekają na mistrzostwa Europy

Szeroką kadrę na mistrzostwa Europy selekcjonerka poda 6 czerwca. 13 czerwca ogłosi oficjalny skład 23+1, natomiast 10 dni później musi przedstawić ostateczną listę. 16 czerwca rozpocznie się zgrupowanie w Arłamowie.

Każdy trener szeroką kadrę zawsze ma w głowie, natomiast nie wiemy, co stanie się za chwilę. Miesiąc, a nawet tydzień w piłce to bardzo dużo. Dlatego każdy dzień i każdy mecz jest ważny. Fundamenty naszego zespołu oczywiście są od początku i to widać. Nie musimy bawić się w zgadywanie. Kilka nazwisk ma jeszcze szansę pokazać się przed Euro i potwierdzić swoją przydatność – podsumowała Patalon.

Quiz o stadionach piłkarskich
Pytanie 1 z 10
Estadio Santiago Bernabéu

Organizatorzy spodziewają się, że we wtorek wieczorem zostanie poprawiony rekord frekwencji na meczach polskiej reprezentacji. Do tej pory najwięcej kibiców obejrzało także potyczkę z Rumunią. 29 października na Polsat Plus Arenie Gdańsk zasiadło 8449 widzów.

SuperSport
Wielki powrót IGI ŚWIĄTEK | SuperSport

Najnowsze