Polska – Mołdawia: Lewandowski w ostatniej chwili doleciał na mecz
Reprezentacja Polski skutecznie rozpoczęła czerwcowe zgrupowanie. W piątek, 6 czerwca podopieczni Michała Probierza pokonali Mołdawię 2:0 i wylecieli już do Finlandii, gdzie rozegrają trzeci mecz eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. Niestety, w Helsinkach nie zagra Robert Lewandowski, który zdecydował, że nie przyjedzie na kadrę z powodu zmęczenia fizycznego i psychicznego.
Robert Lewandowski dojechał do Chorzowa na mecz towarzyski z Mołdawią w ostatniej chwili, około cztery godziny przed spotkaniem. Stwierdził w rozmowie z mediami, że jego przyjazd ma być niespodzianką dla Kamila Grosickiego, który kończył reprezentacyjną karierę.
Za to zachowanie Lewandowskiemu oberwało się od wielu kibiców, którzy nie wierzyli w tę rzekomą niespodziankę.
Zbigniew Boniek krytykuje Lewandowskiego: Spadochron wizerunkowy
Zbigniew Boniek w rozmowie z portalem Meczyki.pl kolejny raz mocno uderzył w Roberta Lewandowskiego. Stwierdził, że mogło być to jedynie zagranie wizerunkowe.
- Jeśli jesteś kapitanem drużyny, to jesteś za nią odpowiedzialny. To nie jest tylko wyprowadzenie zespołu i opaska. Wydaje mi się, że przyjazd na pożegnalny mecz Grosickiego to był spadochron wizerunkowy, który mu ktoś podpowiedział – stwierdził Zbigniew Boniek w rozmowie z portalem Meczyki.pl.
Wielki ból głowy Probierza przed meczem z Finlandią! Zieliński i Szymański pod znakiem zapytania
Zbigniew Boniek przyznał, że było zdecydowanie lepsze rozwiązanie na rozwiązanie całej sprawy w przypadku rzeczywistego zmęczenia Lewandowskiego.
- Byłoby mniej dyskusji, mniej deklaracji, mniej oświadczeń, gdyby Robert przyjechał we wtorek na zgrupowanie, był z drużyną, w sobotę odpoczął, zrobił jedną jednostkę treningową i pojechał do Helsinek, a dzień później zaczął długie wakacje – dodał Boniek.
