Wybory prezydenckie 2025 przejdą do historii. To było prawdziwe szaleństwo, a praktycznie wszyscy śledzili przez kilka godzin, jak zmieniają się sondaże. O godzinie 21:00, gdy pojawiły się wyniki exit poll to Rafał Trzaskowski miał powody do radości.
- Zwyciężyliśmy. Zrobiliśmy wszystko, co było do zrobienia - powiedział prezydent Warszawy.
Jak się okazało kilka godzin później była to przedwczesna radość, ponieważ po ostatecznych wynikach to Karol Nawrocki mógł mieć powody do radości.
W tej sytuacji nowy prezydent otrzymał morze gratulacji i nie zabrakło także słów od swojego konkurenta.
- [...] Gratuluję Karolowi Nawrockiemu wygranej w wyborach prezydenckich. Ta wygrana zobowiązuje, szczególnie w tak trudnych czasach. Szczególnie przy tak wyrównanym wyniku. Niech Pan o tym pamięta. Dziękuję za wszystko! Do zobaczenia! - napisał na portalu "X".
Zbigniew Bartman w euforii po wynikach wyborów! Mocna reakcja
Reakcje po wynikach wyborów były różne. Patrząc przez ich pryzmat można się domyślić, że Polacy podzielili się na dwie części, czyli wyborców Trzaskowskiego oraz Nawrockiego.
Zbigniew Bartman za pomocą mediów społecznościowych podzielił się swoją opinią na temat wyborów. Okazało się, że były siatkarz, freak fighter, a w ostatnich miesiącach nawet trener nie był za żadnym z kandytatów, którzy walczyli o fotel prezydenta w II turze wyborów, ale ważną informację przekazał w opisie pod postem na "Instagramie".
"Żaden nie był moim kandydatem, ale #każdybylenietrzaskowski #wybory #wyboryprezydenckie2025" - można przeczytać.
Tym samym Bartman dobitnie dał do zrozumienia na kogo oddał swój głos.
